piątek, 15 marca 2013

Langosze

Jedliśmy je na Węgrzech, więc kiedy znalazłam przepis w sieci na blogu Młode Drwale, musiały pojawić się w mojej kuchni.
Najlepsze są takie jakie jedliśmy na plaży nad Balatonem - z czosnkiem, śmietaną i dużą ilością żółtego sera.

Składniki:
4 szklanki mąki
2 szklanki wody
50g drożdży
2-3 ugotowane ziemniaki (mogą być z poprzedniego dnia)
1 ząbek czosnku
śmietana 18%

Czosnek zmiażdżyć i rozmieszać go w kilku łyżkach wody, odstawić do "przegryzienia".
Ostudzone ziemniaki przecisnąć przez praskę, wymieszać z mąką, drożdżami i wodą i wyrobić gładkie ciasto. Odstawić na pół godziny, żeby podrosło.
Z ciasta odrywać niewielkie kawałki i formować (lub wałkuować) na placki podsypując mąką. Idealnie byłoby użyć do tego jak najmniej mąki, która potem opada na dno patelni i się przypala, jednak zdaję sobie sprawę, że nie jest to proste. Placki nie powinny być zbyt cienkie, ponieważ ciasto porwie się przy przenoszeniu na patelnię.
Smażyć z obu stron w dużej ilości tłuszczu na złoty kolor. Odsączyć na papierowym ręczniku.
Placki posmarować wodą z czosnkiem, następnie śmietaną i posypać startym serem. posolić do smaku.


 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz