czwartek, 28 lutego 2013

Brokuł z masłem czosnkowym

Bardzo prosty, a jakże smaczny przepis. Brokuły lubimy, najczęściej w postaci zapiekanki z makaronem, jednak jako jarzyna do obiadu nie jest gorszy. Brokuł kocha czosnek, dzięki któremu trochę mdłe warzywo zamienia się w króla obiadu.

Składniki:
1 brokuł
25g masła
2 łyżki wody
1 ząbek czosnku
sól

Brokuła gotujemy pod przykryciem w niewielkiej ilości posolonej wody, ma się uparować.
Na patelni rozpuszczamy masło, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, solimy, dodajemy wodę.
Brokuła polewamy sosem.


Jabłka w cieście

Tak niespodziewanie naszło mnie na racuchy i akurat wpadł mi w ręce ten przepis. Nie są to klasyczne racuchy, lecz po prostu jabłka usmażone w cieście. Miła odmiana, śmiem twierdzić, że to najlepsze racuchy jakie w życiu jadłam. Przepis zaczerpnięty stąd, w mojej wersji w środku tylko cukier waniliowy.


Składniki:

4 jabłka
200g mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka cynamonu 
1 opakowanie cukru wanilinowego
1 jajko
25g stopionego masła
300 ml mleka

Mąkę przesiewamy przez sitko, mieszamy z resztą suchych składników. Jajko roztrzepujemy z mlekiem i masłem. Łączymy składniki suche z mokrymi i wyrabiamy łyżką gładkie ciasto.
Jabłka obieramy ze skórki, kroimy w poprzek na plastry i ostrożnie wykrawamy gniazdo nasienne z każdego plastra. Jabłka obtaczamy w cieście, uważając aby ciasto nie zalepiło dziurki, ponieważ pozostanie w tym miejscu surowe. Smażymy na mocno rozgrzanym oleju z obu stron na złoty kolor.
Odsączamy na papierowym ręczniku (jedyny minus tych racuchów to to, że bardzo ciągną tłuszcz). Podajemy posypane cukrem pudrem.


środa, 27 lutego 2013

Pęczak z porem i kurczakiem

Jako samodzielne danie lub jako dodatek np. do kotletów warzywnych.

Składniki:
1 szklanka pęczaku
2,5 szklanki wody
listek laurowy
3 ziarenka ziela angielskiego
łyżeczka płatków papryki
1/2 łyżeczki słodkiej papryki
1/2 łyżeczki lubczyku
sól
pieprz ziołowy
pojedyncza pierś z kurczaka
15 cm pora
pół cebuli
2 ząbki czosnku
olej

Pęczak zalewamy wodą, dodajemy sól, pieprz i przyprawy, gotujemy pod przykryciem na małym ogniu aż kasza wchłonie płyn (ok. 15 minut). Odstawiamy pod koc, żeby kasza doszła.
W międzyczasie kurczaka kroimy na małe kawałki, pora na talarki a cebulę w piórka.
Pora i cebulę szklimy na oleju, odstawiamy. Następnie smażymy kurczaka pod koniec dodając przeciśnięty czosnek, solimy i pieprzymy do smaku. Smażymy jeszcze 2 minuty, dodajemy usmażone warzywa, zalewamy niewielką ilością wody i dusimy razem jeszcze przez 5 minut.
Kiedy kasza dojrzeje i zmięknie, mieszamy ją razem z mięsem.




wtorek, 26 lutego 2013

Kruche babeczki z kremem waniliowym i owocami

Powstały spontanicznie z czekającego smętnie w lodówce kruchego ciasta, którego trochę zostało mi po zrobieniu ciasta z karmelem i czekoladą. Z początku chciałam to ciasto po prostu rozwałkować i powykrawać rozmaite kształty, jednak kiedy sięgnęłam do szafy po foremki do ciastek, w moje ręce wpadły aluminiowe formy na babeczki. To było to! A wiadomo, że jak babeczka to koniecznie z kremem. Z kaszy manny... Moim ulubionym... W dodatku bardzo prostym. Do tego owoce i efekt - baaardzo smakowity!

Składniki:
pozostałości po kruchym cieście z tego przepisu (ew. można zrobić pół porcji)
1 szklanka mleka
2 łyżki kaszy manny
1 łyżka cukru
1 opakowanie cukru waniliowego
50g masła
świeże lub mrożone wiśnie (u mnie 10 sztuk)
owoce do dekoracji (winogrona, kiwi)

Foremki obkładamy ciastem i pieczemy w rozgrzanym piekarniku przez 15 minut.
Mleko, kaszę mannę, cukier i cukier waniliowy podgrzewamy razem i gotujemy ciągle mieszając aż kasza zmięknie.
Kiedy kasza ostygnie miksujemy ją z miękkim masłem.
Wiśnie rozmrażamy, odciskamy sok i miksujemy. Każdą babeczkę smarujemy cienką warstwą kremu, wykładamy porcję wiśni i resztę kremu. Dekorujemy owocami. Przed podaniem schładzamy.
Porcja na 6 sztuk.


poniedziałek, 25 lutego 2013

Kopytka warzywne z sosem pomidorowym

Z ziemniakami na obiad tak to już jest, że nigdy nie da się ugotować idealnej ilości. Zwykle jest ich za dużo. Zamiast odgrzewać na drugi dzień, proponuję zrobić proste kopytka ze składników, które zwykle znajdują się w domu. Do tego super szybki sos pomidorowy i obiad gotowy.

Składniki:
500g ugotowanych ostudzonych ziemniaków (mogą być z poprzedniego dnia)
200g ugotowanych warzyw (marchew i seler)
gałązka pietruszki
100g zmielonych płatków owsianych
100g mąki pszennej
mąka ziemniaczana
2 jajka
sól
pieprz
cebula
2 ząbki czosnku
kawałek pora
puszka pomidorów
oregano
bazylia
zioła prowansalskie

Kopytka: Ziemniaki ugnieść (czasem używam też ugniecionych z dodatkiem masła z poprzedniego obiadu), warzywa zmiksować z jajkami i pietruszką. Dobrze wymieszać ziemniaki z masą warzywną, doprawić solą i pieprzem. Dosypać mąkę pszenną, ziemniaczaną i płatki owsiane, po czym szybko wyrobić ciasto. Zbyt długie wyrabianie powoduje, że ciasto bardzo chłonie mąkę.
Łyżkę ciasta wyłożyć na podsypany mąką blat, obtoczyć w mące tak żeby nie kleiło się do rąk i uformować wałek. Lekko spłaszczyć i oprószonym mąką nożem odkrawać dwucentymetrowej szerokości kopytka.
Gotować w osolonej wodzie z dodatkiem oleju jeszcze przez 2 minuty po wypłynięciu.
Sos pomidorowy: Cebulę pokroić w piórka, pora na talarki. Usmażyć na oleju aż zmiękną, dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, doprawić solą, pieprzem i ziołami i smażyć jeszcze chwilę. Dodać pomidory z puszki, dusić dalej aż sos odparuje i zgęstnieje.

Kruche ciasto z karmelem i czekoladą

Kiedy tylko zobaczyłam tę tartę na blogu ArtKulinaria, wiedziałam, że wcześniej czy później będę musiała ją zrobić. Kilka prostych składników i doskonałe połączenie smaków idealnie wpadające w mój gust.
Zrobiłam od razu dużą blachę, żeby móc podzielić się tym cudem z jak największą liczbą osób. Kruchutki spód, lejący się karmel, czekolada - bardzo słodka chwila przyjemności, ale dzięki temu wystarczy niewielki kawałek. Polecam!!!

Składniki:
450g mąki pszennej
300g masła + 25g
375g cukru
15g kakao
3 żółtka
450ml śmietany 30%
270g czekolady gorzkiej (u mnie jedna z czekolad była mleczna)
sól

Kruche ciasto: Mąkę i kakao przesiewamy do miski, dodajemy 150g cukru, żółtka i posiekane 300g masła. Z podanych składników ugniatamy ciasto, zawijamy w folię i wkładamy na pół godziny do lodówki.
Natłuszczoną olejem i podsypaną mąką blachę wykładamy ciastem. Pieczemy ok 15-20 minut.
Masa karmelowa: Do garnka wkładamy masło, solimy i dodajemy 1 łyżkę wody. Kiedy masło roztopi się, równomiernie wsypujemy 225g cukru. Podgrzewamy do momentu, kiedy będzie płynny i nabierze bursztynowej barwy - dopiero teraz mieszamy. Ostrożnie dolewamy śmietanę (karmel się wzburzy) i energicznie całość mieszamy - masa ma się zagotować. Mieszamy do momentu, aż karmel całkowicie połączy się ze śmietaną. Odstawiamy do całkowitego wystudzenia, w tym czasie karmel nieco zgęstnieje. Wystudzoną masę karmelową wlewamy na upieczony spód i wkładamy do lodówki.
Masa czekoladowa: W czasie, kiedy karmel tężeje w lodówce, wkładamy do miski rozdrobnioną na kawałki czekoladę. W garnuszku gotujemy śmietanę i gorącą zalewamy czekoladę. Dokładnie mieszamy, aż czekolada się rozpuści i połączy ze śmietaną. Kiedy masa ostygnie, wylewamy na stężały, zimny karmel. Wyrównujemy wierzch i chłodzimy przed podaniem.

 

niedziela, 24 lutego 2013

Pieczone placki buraczano-ziemniaczane

Miał być to burak w ciekawej odsłonie, na tyle interesującej, żeby mój prawie czterolatek popatrzył na niego przychylnym okiem. Dodatkowo lekki, bo nie smażony, a pieczony. W sam raz jako warzywna przekąska zamiast zupy, której mój syn niestety nie lubi.
W smaku lekko słodkie, zaskakująco smaczne, idealnie komponują się z sosem czosnkowym. Niestety, latorośl domyśliła się, co czai się w środku, i nie dała się przekonać. Zjadłam ja i już wiem, że na pewno jeszcze nie raz powtórzę ten przepis. Dla syna w wersji z marchewką...

Składniki:
200g ziemniaków
200g buraków
pół cebuli
ząbek czosnku
2 łyżki mąki pszennej
jajko
3 łyżki oleju
sól
pieprz

Ziemniaki i buraki ścieramy na tarce na grubych oczkach, cebulę na małych, a czosnek przeciskamy przez praskę. Wszystkie składniki mieszamy ze sobą i formujemy placki, które kładziemy na blasze pokrytej papierem do pieczenia. Powyższe czynności najlepiej jest wykonywać w gumowych rękawiczkach ze względu na sok z buraków.
Pieczemy ok. 30 minut w temperaturze 200º z obu stron.








Ciasteczka z quinoa i żurawiną

Kupiłam jedno małe opakowanie quinoa, na próbę, bo ponoć takie wartościowe... I spoglądałam na nie z pewną taką nieśmiałością. Ono takie małe a pomysłów na wykorzystanie mnóstwo.
Decyzja zapadła - będą ciasteczka, bo 250g tego cudu to za mało, żeby wypróbować wszystko co przychodzi do głowy. A to dzieci mają jeść, dzieci, jak zwykle wszystko co najlepsze ma być dla nich. I ma być w takiej formie, żeby na pewno zechciały to zjeść.
Mówią, że quinoa ma lekko orzechowy posmak, jednak jeśli miałabym go do czegoś przyrównać, byłby to raczej sezam.

Składniki:
0,5 szklanki quinoa (ok. 100g)
1 szklanka zmielonych płatków owsianych
jabłko
1/8 kostki masła (ok. 25g)
żółtko
0,5 szklanki żurawiny
2 łyżki syropu klonowego (lub miodu)

Quinoa płuczemy dokładnie w ciepłej wodzie, aż woda przestanie być mętna. Ma to na celu wypłukanie saponin, które znajdują się na powierzchni tegoż ziarna, a niewskazane są dla małych dzieci.
Kiedy quinoa już przeschnie, mielimy je na mąkę (np. w młynku do kawy).
Jabłko obieramy ze skórki i przecieramy na mus. Żurawinę kroimy na mniejsze kawałki.
Wszystkie składniki mieszamy dokładnie ze sobą i zagniatamy ciasto.
Zwilżonymi dłońmi formujemy ciasteczka i kładziemy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Pieczemy ok. 20 minut w temperaturze 200º.
Z podanej porcji wyszło mi 27 ciastek o średnicy 4,5 cm, w sam raz do małej rączki.
Ciasteczka okazały się strzałem w dziesiątkę. Nie za słodkie, ale moje dzieci przyzwyczajone są do umiarkowanej słodkości.
Jedno ciastko to ok. 40 bardzo zdrowych kalorii.



piątek, 22 lutego 2013

Kotlety z ciecierzycy z sosem czosnkowym

Czy jest to kotlet mielony? Ależ tak! Z tą drobną różnicą, że to nie mięso mielimy, ale małe niepozorne kulki ciecierzycy...

Składniki:
150g ciecierzycy
pęczek natki pietruszki
2 kromki chleba
2 łyżki bułki tartej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 duża cebula
jajko
sezam
sól
pieprz ziołowy
jogurt (lub kefir wymieszany ze śmietaną)
ząbek czosnku
łyżeczka majonezu
olej

Ciecierzycę zalewamy wodą i zostawiamy na noc, żeby napęczniała.
Zmieniamy wodę i stawiamy na gazie do zagotowania, wodę razem z szumowinami wylewamy. Gotujemy w świeżej osolonej wodzie 1-1,5 godziny.
Cebulę siekamy w kostkę, smażymy na oleju aż się zezłoci.
Ciecierzycę, cebulę, namoczony chleb, jajko i pietruszkę mielimy blenderem. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem, dodajemy bułkę tartą i mąkę ziemniaczaną. Odstawiamy do lodówki na pół godziny. Dzięki temu mąka połączy się z resztą składników i kotlety nie będą się rozpadać.
Z masy formujemy kotleciki lub kulki, obtaczamy w sezamie i smażymy na oleju.
Kefir mieszamy z przeciśniętym przez praskę czosnkiem i majonezem, doprawiamy solą do smaku.
Kotlety podajemy polane sosem z ziemniakami i surówką.

czwartek, 21 lutego 2013

Racuchy drożdżowe z jabłkiem

A właściwie placuchy, jak nazywa je mój starszy syn... Zdrowsza wersja tradycyjnych racuchów, chociaż nie mniej kaloryczna. Grube, ale delikatne, puszyste w środku, z korzenną nutą...

Składniki:
1 szklanka mąki pszennej
2 szklanki zmielonych płatków owsianych
50g drożdży
1,5 szklanki mleka
łyżka cukru
jajko
jabłko
garść rodzynek
0,5 łyżeczki cynamonu
0,5 łyżeczki kardamonu

Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy pokruszone drożdże, cukier i pół szklanki letniego mleka. Odstawiamy na 10 minut.
Kiedy drożdże się rozpuszczą, dodajemy płatki owsiane, jajko, szklankę mleka, przyprawy i mieszamy.
Następnie dodajemy utarte na grubych oczkach jabłko i rodzynki. Odstawiamy do wyrośnięcia (trochę mi się spieszyło i moje ciasto wyrastało może z 10 minut, a i tak racuchy wyszły pyszne).
Smażymy na rozgrzanym oleju z obu stron na złoty kolor.
Można posypać cukrem pudrem, aczkolwiek jabłko i rodzynki nadają trochę słodkości - moje dzieci zajadały się nimi bez dodatkowego cukru.
Z podanej porcji wyszło mi 14 racuchów.


Udka z kurczaka pieczone na pęczaku


Pęczak... Niby kasza jęczmienna, a w smaku zupełnie coś innego. Często akceptowany przez tych, którzy za kaszą nie przepadają. Spróbowałam i zakochałam się w niej.
Sposób gotowania tej kaszy, jaki proponuję, sprawia, że przechodzi ona wszystkimi smakami mięsa i jest tak pyszna, że właściwie można by ją wyjadać prosto z garnka.

Składniki:
3 udka z kurczaka
3 szklanki wody
1 szklanka kaszy pęczak
sól
pieprz ziołowy
słodka papryka
3 listki laurowe
6 kulek ziela angielskiego
3 ząbki czosnku
opcjonalnie inne przyprawy: majeranek, kminek, kolendra

Udka nacieramy przyprawami i odstawiamy do zamarynowania.
Przekładamy mięso do naczynia żaroodpornego, podlewamy szklanką wody, dokładamy liście laurowe, ziele angielskie i lekko rozgniecione nożem ząbki czosnku. Wkładamy do nagrzanego do temp. 200º piekarnika, pieczemy ok. 2 godziny.
Pół godziny przed końcem pieczenia dolewamy jeszcze 2 szklanki wody i wsypujemy pęczak pomiędzy kurczaka. Kiedy kasza zmięknie i wchłonie cały płyn, gasimy piekarnik i zostawiamy całość jeszcze na ok. 15 minut aż dojrzeje.
Podajemy z surówką.


 

Delikatne naleśniki z nutellą

Proporcje składników zaczerpnięte od jednego z uczestników Masterchef. U mnie bez cukru, ponieważ nadzienie samo w sobie już jest bardzo słodkie. Naleśniki są bardzo puszyste i delikatne, wręcz rozpływają się w ustach.
Muszę się przyznać, że tego wieczoru robiłam je dwa razy, ponieważ za pierwszym razem przesadziłam z delikatnością - oddzielnie ubiłam białka i dodałam je do reszty składników dopiero na koniec. Pierwsza wersja tych naleśników była więc tak puszysta, że rozpadały się przy odwracaniu, co nie przeszkodziło mojemu starszemu synowi w zjedzeniu ich solo niemal prosto z patelni...

Składniki:
2 jajka
1 szklanka mąki pszennej
 0,5 szklanki mleka
1 szklanka wody gazowanej
szczypta soli
łyżka oleju

Jajka roztrzepać w misce, dolać mleko, wodę i olej, dodać sól, dokładnie wymieszać. Następnie połączyć z mąką tak, żeby nie było grudek.
Smażyć na lekko natłuszczonej patelni z obu stron.
Z jednej strony posmarować nutellą, zwinąć w rulon i polać nutellą rozpuszczoną z odrobiną wody.
Podawać z kleksem śmietany (może być ubita).


środa, 20 lutego 2013

Pesto pietruszkowe

Znawcy kuchni włoskiej, proszę zamknąć oczy... Oto nadchodzi pesto w spolszczonej wersji. Na co komu świeża bazylia i orzeszki piniowe, kiedy w Polsce mamy pod dostatkiem pełnowartościowych i tanich produktów, które świetnie nadają się jako zamienniki.
To pesto gości często na naszym stole. Jest bardzo kaloryczne i tłuste, ale w większości to zdrowe tłuszcze, które na długo dają uczucie sytości.

Składniki:
500g spaghetti
pęczek natki pietruszki (w zimie 2)
garść orzechów włoskich
2 łyżki pestek słonecznika
2 łyżki pestek z dyni
1 łyżka siemienia lnianego
2 ząbki czosnku
1/3 szklanki oliwy
ok. 80g niekoniecznie parmezanu (świetnie nadaje się np. ser Stary Olęder z Biedronki)
sól
woda

Ziarna słonecznika i dyni prażymy przez kilka minut na suchej patelni.
Blenderem ucieramy na gładką masę pietruszkę, czosnek, orzechy, pestki i oliwę.
Tak, wiem, że to zbrodnia na pesto, ale dolewamy trochę wody i chwilę ucieramy dalej. Ma to na celu uzyskanie w miarę rzadkiego sosu, który później z łatwością da się wymieszać z makaronem. Można też po prostu dodać więcej oliwy, ale moim zdaniem ilość tłuszczu w tej potrawie jest już wystarczająca.
Oddzielnie rozdrabniamy ser.
Gotujemy makaron w osolonej wodzie, przecedzamy i szybko wrzucamy z powrotem do garnka i mieszamy z sosem.
Dopiero na koniec dodajemy utarty ser. Można utrzeć go razem z sosem, ale dzięki dodaniu go na sam koniec o wiele łatwiej jest wszystko wymieszać.

Surówka z porem i jabłkiem

Zdecydowanie moja ulubiona surówka obiadowa. O wiele ciekawsza niż zwykła marchewka utarta z selerem. Dodatek jabłka nadaje jej przyjemnego słodko-winnego posmaku.

Składniki:
ok. 20 cm pora
1 marchewka
ćwierć selera
1 jabłko
majonez
śmietana
sól
pieprz

Pora kroimy w talarki, przelewamy wrzątkiem, solimy i zostawiamy pod przykryciem na pół godziny aż zmięknie. Marchewkę, selera i jabłko trzemy na tarce na dużych oczkach.
Całość mieszamy i doprawiamy łyżką śmietany, łyżką majonezu, pieprzem i ewentualnie jeszcze solą.

Kotlety z piersi kurczaka w płatkach kukurydzianych




Miła odmiana dla tradycyjnej panierki z bułki tartej. Płatki owsiane i siemię lniane zamiast zwykłej białej mąki podnoszą walory odżywcze, a płatki kukurydziane nadają kotletom chrupkość.

Składniki:
podwójna pierś z kurczaka
jajko
łyżki płatków owsianych
2 łyżki siemienia lnianego
1/3 szklanki mleka
płatki kukurydziane
olej
sól
pieprz ziołowy

Pierś dzielimy na plastry, rozbijamy lekko, nacieramy solą i pierzem.
Jajko roztrzepujemy w misce, mieszamy z mlekiem, zmielonymi płatkami owsianymi i zmielonym siemieniem lnianym, doprawiamy solą i pieprzem.
Mięso obtaczamy w cieście, następnie w płatkach kukurydzianych (częściowo rozgniecionych ręką na drobniejsze kawałki) i smażymy na rozgrzanym oleju.

poniedziałek, 18 lutego 2013

Chocko-latte czyli kakao z pianką




Skąd my to znamy? Dzieci zawsze chcą mieć to samo co dorośli. Dlaczego więc, kiedy my delektujemy się pyszną latte, nie zrobić dziecku przyjemności podobnym napojem? I szklanka mleka znika w mig!

Składniki:
150 ml mleka
1 łyżeczka kakao naturalnego
2 łyżeczki cukru
woda

Mleko podgrzewamy z cukrem, kakao rozpuszczamy w niewielkiej ilości wrzątku.
Spieniamy mleko i przelewamy do szklanki. Ostrożnie wlewamy kakao.
Kakao, w odróżnieniu od kawy, najczęściej od razu miesza się z mlekiem (wyjątkowo udało mi się zrobić warstwowe kakao), jednak wszystko rekompensuje słodziutka pianka.


Domowe latte




Delikatna słodziutka pianka, a pod nią kawowa rozkosz… Nie trzeba mieć w domu ekspresu ciśnieniowego, żeby przygotować sobie samemu przepyszną trójwarstwową kawę. Wystarczy zwykła kawiarka i spieniacz do mleka. Chociaż… zanim weszłam w posiadanie dwóch wyżej wymienionych sprzętów, też sobie radziłam cedząc fusy przez sitko i spieniając mleko blenderem...

Składniki:
80 ml wody
2 łyżeczki mielonej kawy
2 łyżeczki cukru
150 ml mleka

Przyrządzamy kawę w kawiarce z wody i kawy. Kiedy kawa się parzy, podgrzewamy mleko z cukrem. Kiedy cukier już się rozpuści a mleko jest gorące, spieniamy je, po czym przelewamy do wysokiej szklanki. Następnie delikatnie z niedużej wysokości wlewamy kawę do mleka tak, żeby utworzyły się 3 warstwy.
Zamiast zwykłego mleka można użyć też kondensowanego niesłodzonego.


Penne ze szpinakiem i suszonymi pomidorami


W moim domu wszyscy kochamy makarony. Tak bardzo, że jedna półkilowa paczka niekiedy ledwie starcza nam na obiad. To jeden z takich przepisów, które przygotowuje się w 10 minut w czasie, kiedy gotuje się makaron, a w smaku przebija niejednego tradycyjnego schabowego.

Składniki:
150g świeżego szpinaku
3 ząbki czosnku
100g suszonych pomidorów odsączonych z zalewy
350g śmietany 18%
4 łyżki oleju spod pomidorów
500g makaronu
sól
pieprz

Szpinak podsmażamy na łyżce oleju, kiedy straci objętość dorzucamy przeciśnięty przez praskę czosnek. Smażymy jeszcze przez chwilę.
Pomidory kroimy w kostkę, dorzucamy do szpinaku.
Śmietanę hartujemy szpinakiem z pomidorami i mieszamy z zawartością patelni, dodajemy jeszcze 2 łyżki oleju i doprawiamy dosyć mocno solą i pieprzem.
Gotujemy makaron w dużej ilości osolonego wrzątku. Po ugotowaniu odcedzamy. Nie przelewamy wodą tylko natychmiast wrzucamy z powrotem do garnka i mieszamy z sosem.



Jajecznica w kształcie rybek




Spójrzmy prawdzie w oczy, nie wszystkie dzieci pałają miłością do warzyw. Jako matka nieraz muszę wspiąć się na wyżyny kreatywności, żeby zachęcić dziecko do zjedzenia nieatrakcyjnej, ale zdrowej jarzynki. Dzisiejsza propozycja do doskonała okazja do przemycenia porcji warzyw w ciekawej formie.
 
Składniki:
1 jajko
2 łyżki mleka
kawałek pora
łyżeczka posiekanej natki pietruszki
sól
pieprz ziołowy

Pora kroimy w drobną kosteczkę, sparzamy wrzątkiem.
Jajko i mleko roztrzepujemy w misce, doprawiamy szczyptą soli i pieprzu, dodajemy pora i natkę pietruszki, mieszamy.
Masę jajeczną wlewamy do silikonowej foremki do lodu (u mnie w kształcie rybek). Na dużą patelnię wlewamy wodę tak, żeby przykryła dno, wkładamy foremkę z masą jajeczną i gotujemy pod przykryciem.
Kiedy masa się zetnie (sprawdzamy patyczkiem), ostrożnie wyciągamy rybki z foremki.


Kasza jaglana z jabłkiem



Idealna propozycja na pożywne śniadanie lub kolację dla dzieci. Bomba witamin i mikroelementów oraz wspaniały słodki smak. Co tu dużo mówić, moi chłopcy ją uwielbiają…

Składniki:
5 łyżek kaszy jaglanej
2 jabłka
garść rodzynek
kilka sztuk suszonych moreli, śliwek lub daktyli
łyżeczka siemienia lnianego
łyżeczka cynamonu

Kaszę jaglaną płuczemy w zimnej wodzie, przelewamy wrzątkiem i ponownie płuczemy, co ma na celu pozbawienie jej charakterystycznej goryczki. Zalewamy wodą (około centymetr ponad poziom kaszy), dodajemy siemię lniane i gotujemy 10 minut, w razie potrzeby dolewając wody.
W międzyczasie jabłka obieramy i kroimy na kawałki, podlewamy odrobiną wody i gotujemy do miękkości razem z cynamonem i suszonymi owocami. Miksujemy blenderem na dżem.
Ugotowaną kaszę mieszamy z dżemem i podajemy.
Opcjonalnie 2 łyżki kaszy możemy zastąpić 4 łyżkami płatków owsianych, których nie sparzamy lecz dodajemy bezpośrednio przed gotowaniem.


Gulasz



Właściwie nigdy nie wychodził mi tak, jakbym chciała. Zwykle smak gdzieś uciekał i mimo, że jest to potrawa mięsna, tego mięsa nie było czuć jak należy. Cóż, mięso, które kupujemy w sklepie, zwykle poddawane było wcześniej zabiegom mającym na celu zwiększenie jego masy. Potem ta „masa” wylewa się z mięsa, uniemożliwia jego usmażenie i rozrzedza smak. Wystarczy jednak prosty trik, żeby w pełni cieszyć się smakiem gulaszu.
Przepis pochodzi od mojej mamy, a odpowiednie smażenie i przyprawy sprawią, że nikt wam nie uwierzy, że jest bez dodatku wzmacniaczy smaku.

Składniki:
2 kg łopatki wieprzowej
3 cebule
4-6 ząbków czosnku (zależnie od wielkości)
olej do smażenia
sól
pieprz ziołowy
0,5 łyżeczki papryki słodkiej
0,5 łyżeczki kozieradki
0,5 łyżeczki majeranku
0,5 łyżeczki imbiru
0,5 łyżeczki gałki muszkatołowej
0,5 łyżeczki bazylii
0,5 łyżeczki kminku
szczypta kuminu

Przyprawy mielimy w moździerzu na proszek. Mięso kroimy w kostkę, obtaczamy w oleju i mieszance przypraw. Odstawiamy do zamarynowania, najlepiej na całą noc.
Mięso odsączamy z zalewy, rozgrzewamy olej na patelni i smażymy mięso aż zbrązowieje. Jeśli mięso puści wodę, odsączamy je, wodę z tłuszczem zlewamy do naczynia (nie wylewamy!), rozgrzewamy nowy tłuszcz i smażymy dalej. W zależności od jakości mięsa czasem potrzeba nawet kilku takich zabiegów. Jest to dosyć pracochłonne, jednak efekt jest tego warty. Spróbowałam i gwarantuję, że już nigdy więcej nie pójdziecie na łatwiznę! Kiedy mięso już nie puszcza wody, smażymy je prawie do przypalenia często mieszając. Nie przejmujemy się, jeżeli przywiera do patelni – wszystko co przywrze, rozpuści się potem w sosie, nadając daniu głęboki smak.
Usmażone mięso odkładamy na bok, dno patelni zalewamy wrzątkiem. W międzyczasie kroimy cebulę na piórka, a czosnek w drobną kosteczkę. Po chwili wszystko co przywarło do dna patelni powinno się już rozpuścić, zlewamy to do naczynia.
Wlewamy nowy olej i smażymy na nim cebulę z czosnkiem aż się zezłoci i zmięknie. Wlewamy cały sos odłożony na bok, wkładamy mięso i dusimy na małym ogniu pod przykryciem przez 2 godziny.
Jest to wersja podstawowa gulaszu – 100% mięsa - która wspaniale komponuje się z kaszą gryczaną.
Taka wada tej potrawy, że jest bardzo tłusta. Warto więc zebrać łyżką część tłuszczu, który wypłynie na wierzch. Mnie udało się "odzyskać" całą filiżankę.
Jeżeli chcemy mieć gulasz z warzywami, ok. 20 minut przed końcem duszenia dodajemy do niego pokrojone w kostkę warzywa (marchewka, seler, seler naciowy, por, ogórki kiszone) i szklankę wody.


niedziela, 17 lutego 2013

Szarlotka sypana


Trochę inna niż zwykle, ponieważ nie byłabym sobą, gdybym nie spróbowała czegoś poprawić. Tym razem zamiast mąki pszennej mamy zmielone płatki owsiane, tak więc wyrzuty sumienia przy jedzeniu mogą być troszkę mniejsze…


Składniki:
1 szklanka kaszy manny
1 szklanka zmielonych płatków owsianych
0,5 szklanki + 2 łyżki cukru
łyżeczka proszku do pieczenia
1,5 kg jabłek
150g masła lub margaryny
cytryna
3 łyżki wody
cynamon

W misce mieszamy kaszę mannę, płatki owsiane, pół szklanki cukru i proszek do pieczenia. Dzielimy na 3 części.
Jabłka obieramy i ścieramy na tarce o dużych oczkach. Soku, który wypłynie, nie wylewamy.
Formę (u mnie 22x22 cm) smarujemy tłuszczem i oprószamy mąką.
Na dno wysypujemy jedną część suchych składników i rozprowadzamy.
Połowę jabłek układamy na suchych składnikach. Wyciskamy sok z cytryny, mieszamy z wodą i połową tego soku polewamy jabłka. Oprószamy cynamonem.
Następnie kładziemy kolejną warstwę suchej mieszanki, na to resztę jabłek, resztę soku z cytryny i cynamon.
Całość posypujemy równomiernie resztą suchych składników. Ścieramy masło (lub margarynę) i rozprowadzamy po wierzchu. Posypujemy cukrem i cynamonem.
Pieczemy około godzinę (u mnie 1:15) w temp. 180º aż brzegi ciasta zaczną się rumienić.